Na ratunek ziemi
Opracowanie: Marta Wojtowicz-Ryba
Występują dzieci, które można poprzebierać za różne zwierzątka, drzewa, niedźwiedź, Leśna wróżka, Matka Ziemia, kwiatki, Leśne duszki, wiosna,
Dziecko I:
Na świecie był jeszcze wielki nieporządek, nie było ani dnia, ani światła. Matka Przyroda siedziała na stołku i rozmyślała, co tu zrobić, żeby ludzie, zwierzęta, ptaszki, ryby, drzewa i krzewy, i wszystko co na ziemi żyje – miało co jeść i pić, w co się ubrać i gdzie mieszkać.
Ziemia:
Jestem Matka Ziemia – spójrzcie jak wyglądam ! Kiedyś byłam piękna, czysta i pogodna. Cóż ze mnie zostało? Tak mi duszno, że oddychać nie mam siły. Czyżby ludzie to zrobili???
Wiem, że ludziom trzeba pracy i wyprodukować wiele,
Lecz czy trzeba dymu tyle niszczącego atmosferę ???
W supeł komin związać trzeba,
By osłonic błękit nieba,
Gdy powietrze czyste będzie
Ptaki będą latać wszędzie!
Drzewo : Tu gdzie dzisiaj ścięte pnie
Było kiedyś dużo drzew,
W lesie tym pod wielką sosną
Mieszkał misio jeszcze wiosną,
Latem przyszli ludzie z piłą,
Co się z misiem stanie zimą?
Misio: Niech swe miejsce każdy ma ~!
Niech swe miejsce każdy zna !
Las to zwierząt jest mieszkanie,
Tak więc człowiek niech przestanie
W czyimś domku się panoszyć,
Drzewa ścinać, misia płoszyć .
PIOSENKA: Stary niedźwiedź
Stary niedźwiedź mocno śpi
O spokoju w lesie śni
Lecz nie prześpi zimy
My go obudzimy
Choćby na nas szczerzył kły. 2x
Stary niedźwiedź zapadł w sen
Tak mu mija dzień za dniem
Zbudzą go turyści
co do lasu przyszli
obudź misiu , obudź się. 2x
Stary niedźwiedź mocno śpi
Gdy się zbudzi będzie zły,
A więc nie hałasuj
Gdy przyjdziesz do lasu
Niedźwiedź podziękuje ci. 2x
Wiersz: Czy to nasze ? – H. Bechlerowa
Był raz trawnik pod drzewami,
Klomb i piękne kwiaty na nim,
I krzak róży, w krzaku ptaszek
Był też Staszek i Łukaszek
Siedli tu pod klonem wielkim
Jedli wafle i cukierki
A papierki – w prawo, w lewo,
Szust! na trawnik, szust! pod drzewo,
Wiatr szeleścił w tych papierkach
Ptaszek dziwi się i ćwierka:
– Jak wygląda teraz trawa?
Ech, doprawdy, wstyd mi za was!
A Łukaszek: – Co to szkodzi?
Czy ta trawa nas obchodzi?
Potem Łukasz ostrym nożem
Swoje imię wyciął w korze.
A na drugim drzewie blisko
Stach wyrzeźbił swe nazwisko
Ptaszek łepek w bok przekrzywił,
Patrzył, nie mógł się nadziwić
– Po co? Na co ta zabawa?
Szkoda drzewa. Wstyd mi za was!
Na to Staszek i Łukaszek:
Drzewo ? – przecież to nie nasze!
(Kwiatki wstają)
Kwiatek I : Na grzybobraniu raz,
Cytował ktoś przysłowie:
„Nie było nas – był las”
Kwiatek II: Ciąg dalszy ja podpowiem.
Po grzybobraniu zaś,
Czy dewastacji raczej,
Wpierw przestał istnieć las,
Przeżyli go zbieracze.
Kwiatek III: Im dalej w las, tym więcej drzew
powiadał dziadek do dzieci.
Dziś inny czas – im dalej w las
Tym więcej puszek, śmieci.
Kwiatek IV: Spójrzcie proszę drogie dzieci
Ile tutaj leży śmieci?
Jaki brud i nieporządek,
Gdzie tu rozum ? Gdzie rozsądek ?
Kwiatek V: Może wszystko posprzątamy ?
Do śmietników powrzucamy!
Tu papierki, a tu puszki
I las będzie już czyściutki!
PIOSENKA: Duszki Leśne. Sł. Dorota Gellner, muz. Aleksander Pałac
- Żyją w lesie małe duszki,
które czyszczą leśne dróżki.
Mają miotły i szufelki
I do pracy zapał wielki.
Ref.: Duszki, duszki, duszki leśne
Wstają co dzień bardzo wcześnie
I ziewając raz po raz,
Zaczynają sprzątać las
- Piorą liście, myją szyszki,
Aż dokoła wszystko błyszczy.
Muchomorom piorą groszki
Bo te duszki to czyścioszki.
- Gdy ktoś czasem w lesie śmieci
Zaraz duszek za nim leci,
Zaraz siada mu na ręce
Grzecznie prosi: „nie śmieć więcej!”
Scenka rodzajowa, występują: Kacper, Leśne licho, byk
Kacper: Ale jestem głodny, muszę coś zjeść! Nic nie ma? Mam umrzeć z głodu? A niech to licho, a masz!
Leśne L: Kto tu wrzeszczy i czego chce ?
K: Ja wrzeszczę, bo chce mi się jeść ! A co, nie wolno ?!
LL: Tylko tyle ? Trzeba było od razu powiedzieć. Masz tu zaczarowany stoliczek. Jak będziesz głodny powiesz mu: „stoliczku nakryj się proszę”. A jak się najesz, powiesz: „stoliczku, dziękuję”.
K: (wyrwał stolik) Dobra, dobra sam wiem! Stolik, nakrywaj się, ale już!!! Słyszałeś?! Stolik! Głuchy jesteś czy co? ! nakrywaj się!
K: Ratunku!!! Stolik zakryj się, zabierz tego byka, już nie jestem głodny!!! Stoliku zakryj się, proszę. !
Drzewa: Podziękuj, podziękuj!
Kacper: Dziękuję, dziękuję stoliczku!
N: I w tym momencie byk zniknął.
K: Mam dość! Nie chcę już żadnych stoliczków i żadnego jedzenia. Chcę wracać do domu.
N: Kacper chciał uciec, ale drzewa nie pozwoliły mu tak szybko odejść. Złapały go za rękę.
Drzewa: Zaraz… A kto posprząta po sobie? Kto przeprosi za złamane gałęzie? Kto powie do widzenia ?
K: Przepraszam, dziękuję, do widzenia. Już więcej nie będę.
Wiersz Agaty
Jestem sobie Agatka
Bardzo kocham się w kwiatkach,
Gdzie tylko zakwitnie kwiatuszek
Ja go zerwać zaraz muszę
Zerwę co tylko spotkam
Czy to dzwonek, czy paprotka,
Zrobię wianek dla Agatki,
Bo ja kocham kwiatki.
Wróżka:
Wędruję po leśnych dróżkach – szyszkowa leśna wróżka,
Mam z żołędzi kapturek, mam z brzeziny kosturek,
Mam włosy z drzewnych porostów I las kocham po prostu.
Hej… a któż to w lesie zerwał kwiaty?
Więdną, nie wiecie czyja to sprawka?….
Dzieci: Agaty !
Wróżka:
Ale się popisała – ani słowa!
Przyszła do lasu kwiaty rabować!?
Poniszczyła, połamała kwiaty.
My nie chcemy takiej Agaty!
Kto mi powie czy Agata
naprawdę kocha się w kwiatach?
Dzieci: To nie jest kwiatów wielbicielka !
Wróżka :
Ja myślę, że to roślin niszczycielka,
Może chociaż wstawić je do wody!?
Dzieci: My je weźmiemy – do kącika przyrody.
PIOSENKA: Maszeruje wiosna
- Tam daleko gdzie wysoka sosna
Maszeruje drogą mała Wiosna
Ma spódniczkę mini, sznurowane butki
I jeden warkoczyk krótki.
Ref.: Maszeruje Wiosna a ptaki wokoło
Lecą i świergocą głośno i wesoło
Maszeruje Wiosna w ręku trzyma kwiat,
Gdy go w górę wznosi zielenieje świat
- Nosi Wiosna dżinsową kurteczkę
Na ramieniu małą torebeczkę
Chętnie żuje gumę i robi balony
A z nich każdy jest zielony.
- Wiosno, Wiosno nie zapomnij o nas,
Każda trawka chce być już zielona
Gdybyś zapomniała inną drogą poszła
Zima by została mroźna.
Dziecko II:
Na skraju lasu tablica ostrzega w paru słowach:
„Uwaga ! Nie pal ognia! Niebezpieczeństwo pożaru!
Zapamiętaj te słowa przed zbiorem grzybów czy malin
Las, rośnie powoli – lecz bardzo szybko się pali.
Dziecko III:
Idźmy leśną ścieżką cicho cichuteńko
Może zobaczymy sarniątko z sarenką
Może zobaczymy wiewióreczkę małą
Jak wesoło skacze z gałęzi na gałąź
I niech nikt po lesie nie gwiżdże nie woła
Może usłyszymy pukanie dzięcioła.
Dziecko IV:
A może zaśpiewa między gałązkami
Jakiś leśny ptaszek, którego nie znamy
I będzie nas witał wesołą piosenką
Tylko idźmy lasem cicho, cichuteńko.
PIOSENKA: Śpiewaj tak jak on
- Szumią w lesie stare drzewa
Kos piosenkę z nami śpiewa,
Ref.: Śpiewaj, śpiewaj tak jak on
Din – don, din – don, din – don.
- Siedzi czyżyk na gałązce
Szpak zaprosił go na concert
Ref.: Śpiewaj, śpiewaj tak jak on
Din – don, din – don, din – don.
- Dzięcioł stuka w kore drzewa,
Cały las już z nami śpiewa.
Ref.: Śpiewaj, śpiewaj tak jak on
Din – don, din – don, din – don.