Piękny i wielce dydaktyczny scenariusz zaczerpnięty z literatury dla nauczycieli może być wykorzystany z okazji rożnych przedszkolnych świąt np. na Dzień Mamy lub na zakończenie roku, my przygotowaliśmy go na Dzień Babci i Dziadzia.
***
Scenariusz uroczystego spotkania dzieci
z grupy III w Przedszkolu nr 46 w Lublinie
z Babciami i Dziadkami, które odbyło się 26 stycznia 2009 roku
***
Komentarz metodyczny
Uroczysty Dzień Babi i Dziadka w przedszkolu, to już tradycyjnie bardzo ciepła i wzruszająca uroczystość przedszkolna.
W tym roku ze względu na zainteresowania dzieci oraz ich znacznie większe możliwości teatralno-wokalne wybraliśmy piękną inscenizację „Dom mody na różne pogody”.
Podział ról i pierwsze próby odbyły się jak zawsze zaraz po Nowym Roku w tygodniu gdzie tematyka zajęć dotyczyła kalendarzy i zegarów. „Dom mody na różne pogody” to opowieść o czterech ekspedientkach domu mody: Wiośnie, Lecie, Jesieni i Zimie i 12 ich klientach czyli dwunastu miesiącach. Na samym początku przygotowań przeprowadziliśmy konsultację z każdym z rodziców dotyczącą stroju na przedstawienie. Rodzice z dużym zaangażowaniem pomagali w przygotowaniach.
Dzieci ćwiczyły swoją pamięć, poprzez naukę swoich ról a także zapamiętywanie ról dzieci nieobecnych w danym dniu. Absencja była dość duża, ze względu na ostrą w tym czasie zimę jak też choroby dzieci.
W dniu 26 stycznia bardzo uroczyście ubrane przedszkolaki powitały swych gości. Dzieci były uśmiechnięte, pewne siebie. Coraz mniej podpowiedzi wymagały występy naszych „aktorów”. Po krótkiej części złożonej z piosenek i wierszy dla babć i dziadków rozpoczęła się inscenizacja. Dom Mody został otwarty a panowie miesiące dokonywali stosownych do potrzeb zakupów. Zaraz po nabyciu odpowiedniego stroju udawali się do przebieralni (łazienki), gdzie mamy Jasia i Bernarda pomagały im się przebrać. Zakupy były uświetniane piosenkami z czterech pór roku.
Pełną aplauzu częścią przedstawienia był zaraz po „zamknięciu Domu Mody” starannie przygotowany pokaz mody w wykonaniu wszystkich dzieci a w tym oczywiście pań: Wiosny, Lata, Jesieni i Zimy oraz panów: Stycznia, Lutego itd. Pan rytmik akompaniował a dzieci z dumą i gracją jak przystało na modelki i modeli prezentowali stroje. Babcie i dziadkowie w tym momencie stali się uczestnikami na pokazie i każdy artysta na wybiegu otrzymywał w rytm swoich kroków oklaski. Pokazowi mody towarzyszyła sesja fotograficzna (zaplanowano powstanie grupowego albumu zdjęć).
Dzień Babci i Dziadka uświetniły również prezenty wykonane przez dzieci. Były to stojące laurki wykonane m.in. techniką tzw. wydzieranką. Scenografia obrazowała symboliczne przedstawienie czterech pór roku.
Nasi goście gorąco dziękowali za piękny i wzruszający program uroczystości i gratulowali zarówno dzieciom jak i nauczycielkom.
***
Scenariusz uroczystości Dnia Babci i Dziadzia
***
Piosenka dla babci
1. Moja babcia ukochana
bardzo pyszne robi dania,
zupę z cienkim makaronem
i racuszki usmażone.
Ref: Lody, frytki i pączusie
niech najedzą się wnuczusie.
2.Ja, gdy kiedyś będę babcią
też nauczę się gotować
i co tylko wnuki zechcą
zawsze będę szykować.
Dla dziadka piosenka
Najdroższy dziadku to jest piosenka,
którą śpiewają także wnuczęta.,
nie o zabawce ani o kwiatku,
to jest piosenka i naszym dziadku.
O tym jak z dziadkiem idę do zoo,
o tym jak z dziadkiem jest mi wesoło.
O brodzie dziadka, co śmiesznie kłuje,
kiedy się dziadka mocno całuje.
O tym jak z dziadkiem na pyszne ciasta
jedziemy sobie razem do miasta.
O tym jak z dziadkiem idę na lody
i na dwie szklanki sodowej wody.
Życzenia
Dzisiaj jest Dzień Babci i święto Dziadziusia,
O tym dniu pamięta każda mała wnusia.
My – wasi wnuczkowie – również pamiętamy
I swoim najbliższym życzenia składamy.
Życzymy Ci, Babciu samych dni słonecznych,
Pogodnych, wesołych, takich jak ten wierszyk.
Żebyś nie miała nigdy żadnych zmartwień,
By się spełniło każde z Twoich pragnień.
Żebyś się czuła co dzień jak królowa
I by Cię o nic nie bolała głowa.
A Tobie, Dziadku, czego życzyć mamy?
Żebyś u Babci miał tak jak u mamy:
Dużo czasu wolnego, same przyjemności,
Jak najmniej kłopotów i wiele radości!
Nic do naprawiania, dźwigania, trzepania,
Tylko miękki fotel i coś do chrupania.
A jak już się spełnią te nasze życzenia,
Gdy w domu nie będzie już nic do zrobienia,
Wtedy się Dziadkowie odświętnie ubierzcie
I swoje Babcie na spacer zabierzcie.
A tak przy okazji … zaproście też nas,
Bo bardzo lubimy spędzać z Wami czas!
Babcia i Dziadek
Każda Babcia była małą dziewczynką.
Każdy Dziadek biegał kiedyś za piłką.
Chodzili do szkoły, potem dorastali,
Mieli piękne marzenia, ciężko pracowali.
Wychowali swoje dzieci …
A czas leci, leci, leci …
Dzisiaj na pociechę mają
Wnuki, które Ich kochają.
Dziękujemy Wam dziadkowie,
To bardzo Wam się chwali,
żeście nam rodziców
tak dobrze wychowali!
Bez was smutny byłby świat!
żyj nam babciu,
żyj nam dziadku
co najmniej dwieście lat!
Zapowiedź inscenizacji
Babciu miła, dziadku drogi,
I z okazji tego święta
Mamy buzie uśmiechnięte.
Więc uśmiech dziś dajemy,
Babcię, dziadka całujemy.
I Wy- przy tak wielkim święcie
Bądźcie także uśmiechnięci.
My Was dziadkowie bardzo kochamy,
o Waszym święcie zawsze pamiętamy.
dla naszych gości przedstawienie mamy
pt. Dom mody na różne pogody.
Zapraszamy
***
Dom mody na różne pogody
Scena 1
(W kolejności wchodzą Pory Roku: Wiosna, Lato, Jesień, Zima. Zatrzymują się na środku sceny. Jedno z dzieci ma zwiniętą szarfę z napisem DOM MODY).
Zima
Dziś Dom Mody otwieramy
I klientów zapraszamy
Wiosna
U nasz tylko wszystko modne,
bardzo ładne i wygodne.
Lato
Na upały i na deszcze
i na inne pogody jeszcze.
Jesień
Każdy niech się tu zatrzyma,
bo Dom Mody otwierają:
Wiosna
Wiosna
Lato
Lato
Jesień
Jesień
Zima
Zima
(Pory roku kolejno kłaniają się i rozwijają szarfę, którą zawieszają potem na widocznym miejscu. Każda Pora Roku idzie do swojego stoiska. Po chwili wchodzi Styczeń, strzepuje z siebie śnieg. Rozgląda się.)
Poleczka zimowa – piosenka z tańcem
Zasnęły raz płatki śniegowe, śniegowe.
Nie sypały dzieciom na głowę, na głowę.
Martwiły się dzieci okropnie, okropnie.
Że nie będzie zimy… Więc płatki zbudzimy!
Ej, hej zimowa poleczka, zimowa
Ej, hej do tańca zawsze gotowa.
Rozbudzone płatki śniegowe, śniegowe.
Wnet się posypały dzieciakom na głowę, na głowę.
Zasypiają dzieci tańcami zmęczone.
A śniegowe płatki stanęły zdziwione.
Ej, hej zimowa poleczka, zimowa
Ej, hej do tańca zawsze gotowa.
Zima
Witaj, Styczniu!
Dla Ciebie ubrania mam nowe,
odpowiednie- bo zimowe.
(Styczeń podchodzi do stoiska Zimy, ogląda czapki, szale, rękawice.)
Styczeń
Ach, zimowe! Zwykła sprawa!
Dziś chcę stroje na karnawał.
Chcę, by były kolorowe,
w barwne, modne wzory nowe,
bym na balach w karnawale
mógł się bawić doskonale.
Zima
Takie także mam ubranie.
Chcesz balowe? To dostaniesz.
(Wyjmuje spod lady paczkę i podaje Styczniowi, który z nią wychodzi. Po chwili wchodzi Luty.)
Luty
Kto w tym sklepie mnie ubierze?
Kupię ciepłe tu ubranie?
Jestem Luty, drogie panie…
(Kłania się Zimie.)
Zima
Ciepłe u mnie są ubrania
do chodzenia i do spania.
Luty
Proszę wybrać najcieplejsze,
ale także najmodniejsze…
Zima
Oczywiście drogi panie.
Już wybrałam Ci ubranie.
Modne, ciepłe i na mrozy.
(Podaje paczkę, którą Luty bierze i mówiąc kieruje się do wyjścia. Wchodzi Marzec.
Idzie w kierunku stoiska Lata, Jesieni, Zimy. Ogląda to, co w nich jest i zbliża się do stoiska Wiosny.)
Tam daleko, gdzie wysoka – piosenka
Tam daleko, gdzie wysoka sosna
maszeruje drogą mała wiosna,
ma spódniczkę mini,
sznurowane butki
i jeden warkoczyk krótki.
Ref: Maszeruje wiosna, a ptaki wokoło
lecą i świergocą, głośno i wesoło.
Maszeruje wiosna, w ręku trzyma kwiat.
Gdy go w górę wznosi, zielenieje świat.
2. Nosi wiosna jeansową kurteczkę,
na ramieniu małą torebeczkę,
chętnie żuję gumę i robi balony,
a z nich każdy jest zielony.
3. Wiosno, wiosno nie zapomnij o nas,
każda trawa chce być już zielona.
Gdybyś zapomniała,
inną drogą poszła,
zima by została mroźna.
Wiosna
Chętnie panu radą służę…
Marzec
Jestem Marzec,
mam problemów dużo.
Bardzo często podróżuję,
więc ubrania wciąż pakuję…
Jadę w góry, gdzie śnieg leży,
chce się ubrać jak należy:
lekko, ciepło i wygodnie…
Wiosna
(podaje mu paczkę)
Oto paczka- kurtka, spodnie.
Marzec
Na roztopy i na deszcze
inny komplet proszę jeszcze…
(Wiosna podaje mu drugą paczkę.)
Wiosna
Czy na słońce też komplecik?
Marzec
Niechże będzie jeszcze trzeci!
W górach często świeci słońce,
wtedy może być gorąco.
(Wiosna podaje mu trzecią paczkę. Wychodząc Marzec mówi do siebie.:)
Mam ubrań komplety trzy.
Urlop w górach mi się śni…
(Kwiecień wchodzi, rozgląda się. Chodzi od stoiska Zimy do stoiska Lata kilka razy.)
Wiosna
Ten ubranie też przeplata,
(Do widowni:)
To na zimę, to na lato.
(Do Kwietnia:)
Tu dla pana jest stoisko,
u mnie kupi pan już wszystko.
Kwiecień
Jestem Kwiecień. Proszę coś na ciepłe dni,
na chłodne- inne potrzebne mi.
Czasem mieszam te i te
i nie czuję się w nich źle.
Wiosna (podaje mu paczkę)
Każdy wie, że pan przeplata:
trochę zimy, trochę lata.
(Kwiecień wychodzi. Wbiega Maj. Zatrzymuje się na środku.)
Maj
Czy to tutaj jest Dom Mody?
Wiosna
Dla klientów jest wygody…
(Maj podbiega do stoiska Wiosny.)
Maj
Oto moje wymaganie:
strój poproszę do biegania,
lekki, zwiewny i wygodny,
jednocześnie bardzo modny.
Wiosna
Mam tu coś na życzenie
ubiór zwiewny jak marzenie…
Pelerynkę modną, lekką,
na wiatr dobrą i na ciepło…
(Podaje mu paczkę.)
Maj
Pelerynka? Doskonale!
Będę czuł się w niej wspaniale!
(Wybiega z paczką. Wbiega Czerwiec, przechodzi od stoiska do stoiska, zatrzymuje się przy stoisku Lata.)
Przyszło do nas lato – piosenka
Przyszło do nas lato, kolorowe lato.
Hej! maluchy, Hej! dzieciaki, co wy na to
Będziemy po łące biegać na bosaka
razem z żabą zieloną przez kałuże skakać.
Hej! maluchy, Hej! dzieciaki, co wy na to,
że będziemy się bawili całe lato.
Przyszło do nas lato pełne słońca blasku,
wybuduje gdzieś nad wodą zamek z piasku.
Będziemy motyle gonili po łąkach,
policzymy ile kropek ma biedronka.
Lato
O, pan Czerwiec!
Czerwiec
Czy mnie znacie, powiem krótko:
niepotrzebne jest mi futro,
niepotrzebne długie spodnie…
Lato
Więc co podać?
Czerwiec
Szorty modne.
Niezbyt długie, raczej jasne,
w modne wzory, niezbyt ciasne.
Lato
Dobrze, że pan o nie prosi,
teraz każdy szorty nosi.
(Czerwiec kłania się i wychodzi z paczką. Wolno wchodzi Lipiec.
Spaceruje od stoiska do stoiska. Dotyka ubrań, wykrzywia się, kręci głową,
przymierza coś przy lustrze. Podchodzi do stoiska Lata.)
Lato
Co za klient? Miny stroi
Tu popatrzy, tam postoi,
to ogląda ,to przymierzy…
Lipiec
Proszę wybrać, co należy…
Podkoszulki, strój plażowy
i kapelusz kolorowy.
(Lato podaje mu kapelusz, a Lipiec zakłada go na głowę.)
Lipiec
Krótkie spodnie, lecz dwie pary
i od słońca okulary.
(Przymierza w lustrze okulary.)
Lato
(podaje mu paczkę)
Na pogodę, na upały
to jest zakup doskonały!
(Lipiec w okularach od słońca i w kapeluszu wychodzi z paczką.
Mija się z Sierpniem, który biegnie prosto do stoiska Lata.)
i przepięknie w słońcu lśnić!
Sierpień
Ja do pracy strój poproszę,
tylko taki w żniwa noszę,
ale modny musi być
Lato
Proszę, oto peleryna,
całe żniwa w niej przetrzymasz…
Sierpień
Miło tu zakupy robić,
ale muszę już wychodzić…
(Wychodzi z paczką.)
Na polanie w lesie – piosenka
1. Na polanie w lesie
chodzi sobie jesień
różne dary niesie
Ref: Koral, koral,
sznur korali,
koral jarzębina da.
2. Las się cały mieni,
złoci i czerwieni,
dary to jesieni.
Wrzesień
Czy dla Września coś się znajdzie?
Moje ciuszki takie marne,
teraz chciałbym już mieć nowe…
Jesień
Najmodniejsze są wrzosowe.
Wrzesień
Czy dostanę również szal?
(Jesień podaje mu wrzosowy szal.)
Jesień
Szal-to teraz mody szał!
(Wrzesień zakłada szal. Przegląda się w lustrze.)
Wrzesień
Będę go codziennie nosić.
(Wrzesień wychodzi, wchodzi Październik. Staje z daleka od stoisk.)
Październik
Znalazłem Dom Mory wreszcie!
Jesień
Proszę podejść bliżej jeszcze…
Październik
Już doczekać się nie mogę,
chcę mieć płaszczyk na pogodę,
cały w kolorowe liście.
Długi- szary oczywiście,
bo ten szary- to na deszcze…
Jesień
Co Październik chciałby jeszcze?
Czy przymierzy pan szanowny?
Październik
Dwa wystarczą. Każdy modny.
(Bierze dwie paczki i wychodzi. Wolno wchodzi Listopad ze starym, zniszczonym parasolem.)
Listopad
Kiedy ciągle leją deszcze,
parasole są najlepsze.
(Podchodzi do stoiska Jesieni.)
Czy parasol zmienić mogę,
Abt w dalszą ruszyć drogę?
Ten jest stary, połamany…
Jesień
Wnet dokonam tu zamiany
i dam panu nowy, modny
Listopad
Czy jest wielki, czy wygodny?
(Jesień otwiera parasol.)
Jesień
Proszę postać pod nim chwilę,
a ja się rozejrzę trochę,
aby wybrać też ubranie…
Listopad
Jakie tu są miłe panie.
Czy ubranie dla mnie będzie?
Jesień
Chodzić można w takim wszędzie…
(Podaje mu paczkę. Listopad bierze ją i nowy, otwarty parasol.
Odchodzi powoli pod parasolem. Wchodzi Grudzień z workiem.)
Jesień
Z Listopadem poszło cudnie,
ale gorzej będzie z Grudniem.
Grudzień
Chyba wszystko, co jest, kupię:
ciepło chcę ubrany być…
Najpierw cały kożuch proszę,
zawsze marznę, co tu kryć…Zima
Oto gruby kożuch- proszę…
(Kładzie paczkę na ladzie.)
Grudzień
Inne stroje też ciepłe noszę.
Zima
Mam czapeczki i szaliki,
ciepłe spodnie i golfiki…
Grudzień
Proszę więc o zestaw cały,
ubrań ciepłych, doskonałych…
Zima
Wszystko panu zapakuję,
(Wykłada na ladę 2-3 paczki.)
chyba pan nie pożałuje…
Grudzień (wkłada paczki do worka)
Biorę, co się tylko zmieści…
(Grudzień z workiem wychodzi.)
Scena II
Dom Mody już zamykamy
bo za chwilę pokaz mamy
A będzie to pokaz mody
ubrań na różne pogody
Piękne, modne stroje mamy
i na pokaz zapraszamy.
W tym momencie odbył się starannie przygotowany pokaz mody w wykonaniu wszystkich dzieci z grupy.
***
Wiwat babuni, wiwat dziadkowi – piosenka
Wiwat babuni,
Wiwat babuni śpiewamy,
Bo naszą babcię,
Bo naszą babcię kochamy.
Niech się uśmiecha,
niech zawsze będzie szczeliwa.
Śpiewamy babci, śpiewamy babci na wiwat.
Wiwat dziadkowi,
Wiwat dziadkowi śpiewamy,
Naszego dziadka,
Naszego dziadka kochamy.
Niech się uśmiecha,
niech zawsze będzie szczęśliwy.
Śpiewamy dziadkom, śpiewamy dziadkom na wiwat.
Wiwat babuni,
Wiwat dziadkowi śpiewamy,
Bo naszą babcię,
Naszego dziadka kochamy.
Niech długo żyją,
niech zawsze będą szczęśliwi.
Śpiewamy babciom, śpiewamy dziadkom na wiwat.
Maja Koguc
Ewa Pełczyńska